Księżniczka Na Ziarnku Grochu

H. Ch. Andersen

Przedstawienie dyplomowe Konrada Dworakowskiego studenta V roku reżyserii


Reżyseria - Konrad Dworakowski
Scenografia - Andrzej Dworakowski
Muzyka - Gabriel Menet



Obsada:

Królowa, Księżniczka I, Najprawdziwsza Prawdziwość
- Magdalena Kiszko

Król Kisiel, Księżniczka II
- Bogusław "Beniu" Byrski

Ochmistrz, Królewicz Budyń, Księżniczka III
- Radosław Kaliski


Żartem scenicznym była natomiast zaprezentowana w świątecznym entourage'u sztuka. Konrad Dworakowski, autor i reżyser w jednej osobie, skroił "Księżniczkę na ziarnku grochu " według słynnej baśni Andersena, ale - ku pewnemu rozgoryczeniu konserwatystów - demokratyzując jej wydźwięk. Groch ni w ząb nie chciał pozostawić siniaka na delikatnym arystokratycznym (?) ciele i to nie on nie dał spać Księżniczce, ale żar miłości do Królewicza Budynia. I tak oto nastąpiło pierwsze przemieszanie żartu z żarem. Do drugiego doszło na poziomie wykonawczym. To żar młodości ekipy realizatorów, ich zaangażowanie w żartobliwy, ale przez to wcale niełatwy spektakl (zrobić dobrą komedię, to bardzo poważna sprawa), zadecydował o sukcesie całego przedsięwzięcia.
/.../
Przemienność ról w tym spektaklu granym w żywym planie z lalkami animowanymi na naszych oczach, jest jego siłą pospołu z żywiołowością młodych aktorów pracujących w Teatrze Andersena dopiero pierwszy sezon. Tu się wciąż coś dzieje. Nie w kręgu słowa - w sferze działań teatralnych. Fikołajtki, salta, pogonie, podskoki, nieustanny ruch, nurkowanie pod firanki wybujałego tronu z oknem, jedynego elementu w skrótowej scenografii Andrzeja Dworakowskiego, który zostanie "ograny" do cna, do ostatniej możliwości mobilnego decorum, śpiew i tańce do melodyjnej, wpadającej w ucho muzyki Gabriela Meneta, który najwięcej inwencji wykazal przy muzycznym ilustrowaniu charakterów poszczególnych księżniczek - oto główne tworzywo przedstawienia, które daje gwarancję wspólnej zabawy i kapitalnego odbioru przez tak samo rozbrykaną młodą publiczność.

Andrzej Molik,"Księżniczka na ziarnku grochu"

"Kurier Lubelski" 03.IV.2001